Tygrysek - "Mogą iść na koniec świata. Jeśli dawno wyruszyli to są już w połowie drogi."
Administrator
Spotkałam się z opinią, że najtaniej wychodzi jechać samochodem. Tego nie wiem, ale jeśli ktoś planuje pojeździć po Krymie, a nie siedzieć w jednym miejscu to zdecydowanie polecam samochód. Zabawa z jazdą między miastami nie jest trudna pod względem wielu marszrutek itp., ale tłoczenie się z plecakami jest mocno uciążliwe aczkolwiek wykonalne.
My jechaliśmy pociągiem.
Najpierw dostaliśmy się do Przemyśla, potem można albo busem do granicy i marszrutą do Lwowa (15UAH, ok. 1,5-2h w zależności od kierowcy;)), albo busem (25zł/osobę) od razu do Lwowa. (Szybsza w efekcie jest pierwsza opcja i tańsza.) Wiz żadnych oczywiście nie potrzeba, jedno co należy wypełnić "kwitki", nikt w sumie im się bardzo nie przygląda więc przeszło bez problemu jak napisałam zamiast dokładnego adresu gdzie jadę słowo "UKRAINA"
. Warto zaznaczyć, że nie ma już obowiązku posiadania ukraińskiego ubezpieczenia choć nie raz na granicy próbują wmówić, że jest inaczej, ale zazwyczaj upór wychodzi na dobre;)
Ze Lwowa mieliśmy przez znajomego zarezerwowane bilety do Symferopola (UWAGA! bilety należy zamawiać na miesiąc wcześniej bo potem po prostu nie ma miejsc i to najlepiej od razu w dwie strony). Pociągiem jechaliśmy ok. 25h. Z jedzeniem i piciem w sumie nie było problemu ponieważ były 2-3 stacje, na których pociąg stawał na ok. 20 minut. Jak się wysiadało z pociągu od razu oblegały babuszki oferujące wszelkie specjały od wody, suszonych ryb i kawioru, po obiadki domowej roboty, lody, chłodne piwo i wódkę. Warto się targować. Zdarzyło się nam, że chłopak z 200UAH za 2 słoiki kawioru zszedł do 50 za jeden i 40 za drugi. Co ciekawe piwo, herbatę i kawę bez problemu można było kupić u konduktorów (oczywiście drożej niż u babuszek czy w sklepie).
Tu warto zaznaczyć, że w pociągu są 3 klasy:
Plackarta: najniższa, przedziały nie mają zamknięć (6 osób w przedziale), ale to nie jest żadnym problemem, dużym minusem tej klasy są tylko uchylane okienka. Gorąc i duchota niesamowite. Cena z tego roku to 157UAH.
Kupe: średnia, przedziały mają zamknięcia (4 osoby w przedziale), a okna są rozsuwane do połowy jak w naszych pociągach (choć ponieważ są drewniane nie wszystkie;) ), mimo to dosyć ciepło, ale już nie, aż taka sauna. Cena z tego roku to 196UAH.
Lux: najwyższa, tą nie jechałam więc tylko to co podpatrzyłam mogę powiedzieć. po 2 osoby w przedziale i telewizor (
), okna jak w kupe. Cena ze słyszenia to zdecydowanie więcej nić 300UAH.
Znajomy jak kupował bilety na miesiąc przed wyjazdem to w powrotną stronę miejsca były już tylko w plackarcie Dodatkową informacją może być to, że 10 osób to grupa i też to sprawiło jakieś lekkie problemy, a mianowicie 300UAH ubezpieczenia (za wszystkie 10 osób).
Pociągi są dwa dziennie. Jeden ok. 10:00 drugi ok. 13:00.
Offline